reklama
kategoria: Zakupy
9 marzec 2020

Czy istnieje lek na konsumpcjonizm?

zdjęcie: Czy istnieje lek na konsumpcjonizm? / pixabay/3040029
Mamy za dużo wszystkiego. Otaczamy się rzeczami, których nie potrzebujemy. Niszczymy planetę i więzi społeczne. Czy od konsumpcjonizmu nie ma ucieczki? - temat porusza na swoich łamach Interia.pl.
REKLAMA
Rosnąca konsumpcja to zjawisko globalne. Zachód konsumuje, bo go stać i chce sobie dogadzać. Państwa rozwijające się konsumują, bo zaczyna je być stać i chcą osiągnąć zachodni poziom życia.

Efekt? Więcej jemy, więcej latamy, więcej jeździmy, więcej kupujemy.

Według Ellen Market Foundation liczba ubrań kupowanych na świecie w latach 2000-2016 wzrosła o ok. 100 proc.! Tylko w 2016 r. każdy mieszkaniec Ziemi nabył średnio 13 sztuk ubrań i dwie pary butów.

I z tak niepohamowanym wzrostem jest niemal w każdej dziedzinie życia. Liczba pasażerów linii lotniczych na terenie Unii Europejskiej w 2018 r. wyniosła prawie miliard, choć 10 lat wcześniej było ich nieco ponad 700 milionów. Mięso? Tu dopiero się podziało. W latach 60. globalna produkcja mięsa wynosiła 71 mln ton rocznie, a obecnie jest to ok. 350 mln. Widać wyraźnie, że konsumpcja rośnie znacznie szybciej niż liczba ludności na Ziemi.

Polacy na zachłystywanie się konsumpcją mieli zdecydowanie mniej czasu niż wiele innych społeczeństw. Dziś jednak gwałtownie pędzimy w stronę Zachodu.

Weźmy takie samochody. 20 lat temu - jak wynika z danych Eurostatu - na tysiąc mieszkańców naszego kraju przypadało 261 aut. Po 14 latach liczba ta się podwoiła, a w 2017 roku wynosiła już 593. W 2004 roku pasażerów linii lotniczych z polskim paszportem było niewiele ponad 6 milionów. W 2018 roku - już ponad siedem razy więcej - 43,7 mln.

Jak wynika z badań dr Aleksandry Radziszewskiej z Politechniki Częstochowskiej, dla współczesnego Polaka decyzja o zakupie produktu nie jest motywowana wyłącznie chęcią zaspokojenia określonych potrzeb. W znacznym stopniu determinuje ją bowiem potrzeba demonstracji przekonań, statusu społeczno-ekonomicznego i stylu życia. Efekt? Mamy coraz więcej rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy.

Co za tym idzie, produkujemy coraz więcej śmieci. W 2007 roku przeciętny Polak wytworzył 265 kg odpadów. Dziesięć lat później w 2017 roku było ich już o 47 kg więcej - 312 kg.


Czytaj więcej na https://20lat.interia.pl/news-za-duzo-wszystkiego,nId,4363925#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Hel
7.7°C
wschód słońca: 07:13
zachód słońca: 15:44
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Helu