reklama
kategoria: Na Sygnale
4 kwiecień 2023

Bezdomność zwierząt to problem, który wymaga uwagi i działania

zdjęcie: Bezdomność zwierząt to problem, który wymaga uwagi i działania / pixabay/1151195
Dzień Zwierząt Bezdomnych to doskonała okazja, by zwrócić uwagę na tragiczne losy zwierząt pozbawionych opieki oraz zastanowić się, jak każdy z nas może przyczynić się do skutecznej poprawy ich sytuacji. Jednak pamiętaj, że trzeba też pamiętać o nich na co dzień.
REKLAMA
Antoine de Saint-Exupery powiedział kiedyś: "Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś". Te słowa są szczególnie ważne w kontekście bezdomnych zwierząt, których los jest w rękach ludzi. Pomaganie bezdomnym zwierzętom to nie tylko moralny obowiązek, ale także szansa na nawiązanie pięknej relacji opartej na wzajemnym zaufaniu i miłości. Każdy z nas może pomóc, wystarczy tylko chcieć i działać.

Dzień Zwierząt Bezdomnych to stosunkowo młode święto, obchodzące w tym roku swoje czwarte urodziny. Pomysł na jego stworzenie narodził się podczas konferencji, na której spotkało się sto holenderskich organizacji pozarządowych zajmujących się bezdomnymi zwierzętami. Właśnie tam zdecydowano, że jeden dzień w roku należy szczególnie poświęcić uwadze zwierzęta pozbawione domów i opiekunów. Pierwsze obchody odbyły się 4 kwietnia 2011 roku, wybrano tę datę, ponieważ jest ona łatwa do zapamiętania i wypada dokładnie pół roku po Światowym Dniu Zwierząt. Obecnie wydarzenia związane z tym świętem organizowane są w 33 krajach na całym świecie, zarówno przez organizacje pozarządowe, jak i przez osoby prywatne. Inspiratorzy obchodów mają nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku lat uda się rozszerzyć obchody Dnia Zwierząt Bezdomnych na wszystkie kraje na świecie.
Problem, którego dotyczą obchody, występuje na całym globie. Są oczywiście państwa, które świetnie sobie z nim radzą i praktycznie wyeliminowały bezdomność zwierząt – tak stało się np. w krajach skandynawskich czy niektórych krajach Europy Zachodniej. Niestety, to wyjątki. Zdecydowana większość państw nie radzi sobie z tym zagadnieniem w ogóle, albo robi to mniej lub bardziej nieudolnie. Polska wciąż znajduje się w tej drugiej grupie.

Przyczyny bezdomności zwierząt

Bezdomność zwierząt to poważny problem, którego główną przyczyną jest ludzka nieodpowiedzialność. Często decydujemy się na przyjęcie zwierzaka na podstawie impulsu, biorąc pod uwagę jego uroczy wygląd, bez zastanowienia się nad tym, czy faktycznie jesteśmy w stanie zapewnić mu odpowiednią opiekę i warunki życia. W konsekwencji, po pewnym czasie, wiele z tych zwierząt trafia na ulice i staje się bezdomne. Szczeniak, który wydawał się tak słodki, okazuje się być zbyt energiczny, a kotek z piwnicy rośnie w siłę i niszczy nasze meble. Warto zastanowić się nad tym, jakie konsekwencje może mieć nasza impulsywna decyzja, zanim zdecydujemy się na przygarnięcie zwierzęcia.
Ogromna liczba ludzi decyduje się na proste i szybkie, ale okrutne rozwiązanie - porzucenie zwierzęcia. Wyrzucają psa sąsiada z samochodu, zostawiając go daleko od domu, tak żeby nie znalazł drogi powrotnej. Przywiązują kota do drzewa w lesie, aby nikt nie usłyszał jego miauczenia. Ludzie wywożą kota na wieś, uspokajając swoje sumienie, że "wyżywi się myszami". Labradorka, która jeszcze niedawno leniwiła się na kanapie, teraz znajduje się w schroniskowej klatce, razem z dziesięcioma innymi psami modnych ras. Królik wraz z klatką zostaje wystawiony obok śmietnika. Niestety, takie postępowanie jest powszechne w Polsce.

Wykrywalność tego rodzaju przestępstw (a porzucenie zwierzęcia jest przestępstwem) jest bardzo niska, co sprawia, że kary dla sprawców często są niewspółmiernie niskie. Niska jest też wrażliwość na krzywdę zwierząt zarówno wśród zwykłych obywateli, jak i przedstawicieli władz. Policjant wychowany w przekonaniu, że „zwierzę, to tylko zwierzę”, może nie mieć motywacji do zdecydowanych działań podczas interwencji, dotyczącej psa uwięzionego od kilku lat na krótkim łańcuchu. Sędzia, który na co dzień uprawia myślistwo i dla rozrywki strzela do saren, może lekką ręką uniewinnić oskarżonego o znęcanie się nad kotem.

Jak zacząć działać?

Adoptuj, nie kupuj! Jeśli zdecydujesz się na posiadanie zwierzęcia, pamiętaj, że prawdziwych przyjaciół się nie kupuje. Zamiast tego, odwiedź schronisko dla zwierząt lub lokalną organizację pozarządową, która zajmuje się opieką nad bezdomnymi zwierzętami. Nie kupuj zwierząt od hodowców, dla których hodowla to jedynie hobby lub biznes. Adopcja to szansa na ratowanie życia, podczas gdy kupowanie zwierząt jedynie sprzyja pseudohodowcom. Jak rozpoznać pseudohodowcę? To osoba, która traktuje sprzedaż zwierząt jedynie jako sposób na zarobek. Dla niej nie liczy się los zwierząt, a jedynie szybka produkcja i sprzedaż. Zwróć uwagę na osoby oferujące szczeniaki lub kociaki "rodowodowe" bez pokazywania rodowodu. Ostrożnie też z tymi, którzy oferują zwierzęta "w typie" danej rasy, próbując jednocześnie zarobić na nich, np. oferując smycz za 800 zł z gratisowym psem. Pseudohodowcy stosują takie sztuczki, ponieważ sprzedaż zwierząt z niezarejestrowanych hodowli jest nielegalna w Polsce, dotyczy to także sprzedaży na targowiskach, giełdach zoologicznych i w internecie.

Zwierząt nie należy brać od osób, które rozmnażają swoje pupile tylko dlatego, że są ładne i łatwo znajdą na nie nabywców. Takie osoby przyczyniają się do powiększania populacji bezdomnych zwierząt. Jeśli bierzesz zwierzę od znajomych, rodziny lub sąsiadów, którzy pozwalają swojej suczce lub kotce na ciągłe ciąże, utwierdzisz ich w przekonaniu, że dla nowonarodzonych maluchów zawsze znajdą się dobre domy. Tymczasem tysiące szczeniąt i kociąt czeka w schroniskach, którym nie udało się zapobiec narodzinom i którzy desperacko potrzebują opiekunów. To im trzeba pomóc, a nie osobom, które bezmyślnie rozmnażają swojego domowego pupila. Biorąc zwierzę od takiej osoby, zmniejszasz szanse schroniskowych zwierząt na dom, a co za tym idzie, na przeżycie. Schronisko to miejsce pozornego schronienia, ponieważ śmiertelność zwierząt tam trafiających jest ogromna. Według najnowszego raportu NIK, co czwarty pies i co trzeci kot tam umiera. Choroby, samotność, brak nadziei na poprawę własnego losu, depresja (tak, zwierzęta też na nią cierpią!), walka z silniejszymi zwierzętami o dostęp do żywności - to wszystko zabija mieszkańców schronisk.

Przekazuj regularne wsparcie finansowe organizacjom i osobom z naszego otoczenia, które pomagają bezdomnym zwierzętom. Warto rozważyć stałe, comiesięczne przekazywanie na ten cel niewielkiej kwoty, np. 5 lub 10 złotych, z naszej pensji, kieszonkowego lub stypendium. Taka pomoc może nie stanowić wielkiego obciążenia dla naszego budżetu, a dla osoby, która opiekuje się np. grupą kotów mieszkańczych pod blokiem czy w piwnicznej kamienicy, jest to realna i zauważalna pomoc, pozwalająca na nakarmienie jednego kota przez dwa lub nawet trzy dni.
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Hel
7.7°C
wschód słońca: 07:13
zachód słońca: 15:44
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Helu