reklama
kategoria: Miasto
21 wrzesień 2012

Piątek: tygodnia koniec i początek?

zdjęcie: Piątek: tygodnia koniec i początek? / A Wy jakie macie plany na dzisiejszy wieczór? Piszcie na adres redakcja@twoje-miasto.pl
A Wy jakie macie plany na dzisiejszy wieczór? Piszcie na adres redakcja@twoje-miasto.pl
Stworzenie świata według Biblii opiera się na siedmiu dniach tygodnia. Pomimo że to ostatniego dnia Bóg odpoczywał, to najbardziej wielbionym dniem w dzisiejszych czasach jest piątek. Dla wielu to ostatni dzień pracy i zapowiadający się wolny weekend pełen odpoczynku i wieczornych wrażeń. „Chwilo trwaj!” - chciałoby się powiedzieć.
REKLAMA
Poniedziałek to najbardziej znienawidzony dzień tygodnia. Po weekendowym odpoczynku, pierwszego dnia po wolnym roztacza się perspektywa kilku dni pracy, a w głowie tli się myśl „byle do piątku”. Fenomen piątego dnia tygodnia to przede wszystkim wszystko to, co tego dnia się przed nami roztacza. Dwa dni wolne od pracy, czas, który można spożytkować według własnego widzimisię. - Nie ma chyba osoby, która nie czekałaby na piątek - po całym tygodniu pracy każdy jest zmęczony i marzy już tylko o chwili lenistwa. Dzisiejsze popołudnie spędzę z dwiema świetnymi dziewczynami z naszą ulubioną sałatką, muffinkami i telewizorem w roli głównej. Takie piątki to ja lubię – z niepohamowaną radością o swoich piątkowych planach opowiada Kasia.

Piątek to poza błogim, popołudniowym lenistwem czas spotkań z przyjaciółmi, wyjść na dyskoteki czy potańcówki. Powiecie, że podobnie wieczory spędza się w sobotę. Zgadza się. Z tą jednak różnicą, że po sobocie mamy już niedzielę, która nieuchronnie zbliża nas do znienawidzonego poniedziałku. Są jednak i tacy, którzy tego dnia nie doceniają. Dlaczego? Jest to dla nich taki sam dzień jak inne. Pełen obowiązków i pracy. - Z zasady od dłuższego czasu nie cieszę się z piątków. Pamiętam na studiach dziennych często świętowałam najlepszy dzień tygodnia. Później jak studiowałam zaocznie i pracowałam, to piątki były dniami gdzie albo się uczyłam, albo musiałam iść szybciej spać, bo o 4 rano w sobotę miałam pociąg. Teraz moja praca wymaga ode mnie gotowości do wyjść służbowych w weekend. Dziś jednak bardzo się cieszę, bo weekend zapowiada się spokojnie. Będę mogła go spędzić z dzieckiem, a dziś planuję babski wieczór przy winie. Dla takich chwil warto żyć – uśmiecha się Ewelina, który podobny wieczór planowała już tydzień temu.

„Jest piątek, tygodnia koniec i początek, na tarczy kilka minut po dziewiątej” śpiewał Liroy w jednej z najbardziej znanych piosenek z piątkiem w roli głównej. A Wy jakie macie plany na dzisiejszy wieczór? Piszcie na adres: redakcja@twoje-miasto.pl

PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Hel
5.9°C
wschód słońca: 07:12
zachód słońca: 15:46
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Helu